Nalot Czarownic na Łódź

Kobity Szalone, Mamuski Roczniaków, Chlejuski Radosne, Baby wy moje załączam fotki z naszego szalonego wyjazdu. Tak jak chciałyscie są świeże, bez obróbki, wiec pretensji nie przyjmuję, że coś ciemne czy za jasne :P

Ale było mi dobrze w tej Łodzi! Oby wiecej takich akcji w naszym mamuśkowym życiu! :)

Wyteskniona Kawka Poranna w Galerii Łódzkiej

Monia sie nie moze zdecydowac... :D

ale jak tu sie dziwić!!!

w drodze do Manufaktury obaczajamy łodzkie subkultury ;)

w bardzo nieciekawej bramie, w bardzo brudnym podwórku znalazłam swoj kadr :) Monia stróżowała przy płocie ;)

hehe, zgubiłyśmy się :P

Motyl miał być znakiem rozpoznawczym ,ale powrót był bardziej pokręcony :P

zawiało poznańskimi klimatami (czyt. pan sraka pieskiem na ulicy)

oj, jak tu jednak ładnie jest!

Rzecz jasna musiało się rozpadać..

załapałysmy się na zlot starych aut :D

M jak Manufaktura

niech mnie ktoś przytuli!

M jak Mokro :P

pomysłowe ławki, niestety Zuzanka bez pomysłu na zdjęcie pomysłowych ławek, wiec jest to.

a tu sie poznajemy :)

Ilo przywiozła precle, ale o soli zapomniala...

za to Kasia pomyślała o wodzie ognistej! Dziekujemy Katarzyno! :D

W Esplanadzie

Rozmyslania nad menu

Pokaz jak wyszłam :P
Ploty i ploteczki
Nieoceniony i mega cierpliwy Patryk :D
Ktos tu był bardzo głodny!
Piotrowskowedrowanie :D
Zbiorowe molestowanie Pana Tuwima...
Jakos to bidulek przeżył ;)
Esplanada
Kurcze, żałuję, że sznycla nie wzięłam :P
Przygotowania do nasiadówy
Ewa vel McGywer urzadzila nam stolik!
Kacha wcale nie dlubie w nosie!
Się zrobiło miło i przytulnie
Zapanowała ogólna miłość i dzielenie się jadłem

 Choć pijemy na raty, bo sa tylko 3 kielonki :P

Chwila medytacji...
Niestety wspólna modlitwa nie wyciszyła wszystkich uczestniczek imprezki :)

Choc niektórym bardzo pomogła ;)

Tzw. Poduchowanie Podłogowe

A to Ewa opowiada o teściowej swej :D 
Integracja na całego!
ło bosh, integracja podłogowa :P
tu chyba szło o Kasi zareczynach. Ale w sumie, czy to takie wazne?
tu na pewno ciag dalszy o tesciowej :P
Chwila zadumy naszej Damy :)

Kasia- Musze umyc włosy! Monia- hmm, no rzeczywscie! ;)
Ilo- Ewa, chodz po lody! Ewa- ale ja nie chce!
Hmm, coś bym zjadła!
Laski idziemy! Wychodzimy raz, dwa, trzy!
A taka jestem ładna! a co!



hihi

no comment :P

Dobry chlebek, dobry!

no comment ;)


3 komentarze:

  1. Zacnie się bawiłyście w mym rodzinnym mieście, zacnie:-))

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nic nie wiedziałam, że tak szalejecie :) Super.

    OdpowiedzUsuń
  3. heee co ja tu znalazlam haaaaa,zdjecia kurde fajne:)))))impreza wyskokowa haaaaa:)))))swietnie sie bawilam ogladajac fotki,rewelacyjne zdjecia:))))

    OdpowiedzUsuń