Agacie wylazły zęby, jedynki na dole i dwójki na górze. Kolejny, poza uśmiechem, rys diabelski. Po kim ona poszła? no po kim :D
No i poszła na nóżki, dwa dni przed 9 miesiacem. Zlitowała się nad moim kregosłupem, teraz za to chodzę zgięta w pół i chyba już mi tak zostanie. Zawiasy zardzewiały. Trochę szkoda, bo z natury i tak jestem kurduplowata.
Za to w domu ospa, jelitówka i zapalenie krtani rozłożone na dwoje dzieci i jedna mama (zdrowa) do oporządzania tego bałaganu.
Dzieje się! :)
uśmieszek mimo że diaboliczny to słodki, a te oczy ... szaleńczo piękne. Życzę dużo zdrówka dla Twojej famili i wytrwałości dla Ciebie :) :)
OdpowiedzUsuńDzięki MArta!
UsuńŚwietne zdjęcie! Będziemy zaglądać:).
OdpowiedzUsuńZapraszam :))
Usuńnie no usmiech wart milion a moze i wiecej hiii,slodziutka:P
OdpowiedzUsuń