22 lutego 2012

rozmowy z Bogiem

Byłam dziwnym dzieckiem.
Chyba zbyt wrażliwym albo z niedostatecznie rozwiniętym pancerzem.

Pamiętam swoje rozmowy z Bogiem i to jak pewnego dnia w wieku lat 6 oświeciła mnie (mówiąc przesadnie) myśl, że byłam kiedyś bezwolnym stworzeniem bez świadomości swej i boskiej. I smutno mi się zrobiło, że byłam już przecież, a jakoby mnie nie było. Przeprosiłam w tej samej chwili Boga za owoż świętokradztwo i od tego czasu codzień odmawiałam 2 Zdrowaśki 2 Ojcze Nasz, a czasem nawet i więcej, żeby odrobić lata nieświadomej bezbożności...


Dziwne dziecko ze mnie było. Tęsknię za nim.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz