24 czerwca 2011

JezusieMaryjoZawszeDziewico!

Weszłam na wagę w aptece, kie wuj mnie podkusił, nie wiem... Jedno jest pewno, to był bardzo zły pomysł, bardzo... Kompletnie się zdołowałam, moja waga, nie licząc ciąży, to jakiś Koszmar z ulicy Wiązów. No nigdy tyle nie ważyłam. :( A naiwnie ostatnio myślałam, że mi się schudło.

Odwieczny dylemat kobiet dotknął i mnie. I źle mi z tym. Gdzie moje wysportowane, szczupłe mocne ciało? Kto mi je podmienił na tego klopsa??

Siedzę z Hałabałą i pilnuję żeby się nie zakrztusił bułką, którą zamknął na 4 spusty w buzi i ciumka namiętnie. Oczy tylko od czasu do czasu wychodzą mu z orbit, a mi tylko od czasu do czasu serce staje.
haha, właśnie mnie gryzie w żebro, hahah (syn, nie serce ;) )

Jedyny pozytyw dzisiaj, to to, że po Ibum moje dziecko odzyskało humor, a ja pluje sobie w twarz, że nie wpadłam na ten pomysł w poniedziałek. Może którąś noc dałoby się przespać z tym wspomagaczem...

Właśnie mi serce stanęło, 3 raz w ciągu 5min. Hałabała oddawaj tą BUŁkĘ natychmiast!!!

No i będę musiała się wybrać po czerwoną herbatę, bo mi się skończyła i po tonę sałaty i brokuła co by może tą kopenhaską dietę zacząć... :/

6 komentarzy:

  1. Kochana, diety do ściema! Wystarczy systematyczność w jedzeniu, 5 posiłków dość zdrowych i ruch (a to masz na spacerach). To powie ci każda dietetyczka. Ale wypróbuj co tam chcesz, byleby zdrowo i bylebyś lepiej się poczuła :)

    Ja też się zastanawiam, kto mnie w ten pociążowy wór zwany moim ciałem włożył :/ Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomi wiem!
    Ale ja jem 5 posilkow pieknie co 3h i NIIIICCCC! Za malo ruchu mimo wszsytko i za malo motywacji. Od czegos trzeba zaczac ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana :) ale się fajnie Ciebie czyta :)
    Po pierwsze dziękuję za wizytę u mnie i za miłe słowa :)
    W sprawie diety nie pomogę, dobić mogę jedynie :P
    Bo ja strasznie chuda jestem i ciagle bym przytyć chciała.Obiektem "nienawiści" dosyć często bywam :P bo ciągle widzę na sobie złowrogi wzrok ważących 50+:)
    A ja bym chciała przytyć, a co poradzę że nie mogę :) Pozdrawiam i będę wpadać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj,

    hmm Biżuterio? ;) Dziękuje za mile słowa.
    Co do nienawiści, to mnie nie dobijesz, bo moja najlepsza psiapsióła próbuje przytyć cale życie i nawet teraz w ciazy jej to średnio idzie ;) Tak wiec jestem odporna!
    Fajnie, ze wpadłas :*)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że napisałaś coś u mnie, bo dzięki temu ja trafiłam do Ciebie - i zostanę na dłużej, dobrze? :)
    Echh, ja nigdy nie byłam szczupła i wysportowana;-) A jedyna dieta, która kiedykolwiek zadziałała na moje kulistości, to Metoda Montignac'a, poczytaj, spróbuj - a nuż...? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam Kuleczko :) Bedzie mi bardzo milo!

    OdpowiedzUsuń