24 sierpnia 2011

Wideło pt. "Tanu tanu, będę tańczył w aucie!"

Hałabała dopadł Toyote dziadka (wsadziłam go tam, bo strasznie marudził i tylko to mi wpadło do głowy ;)) i siedział za kierownicą po raz pierwszy!
Maniakalne zafascynowanie kółeczkami w zabawkach od miesięcy kilku zaprocentowało niespotykaną radością, gdy syn mój pierworodny, ugościł się w aucie dziadka, a czuł się tam jak ryba w wodzie. A kiedy dziadek załączył radio... Hałabała dołączył do harców swój podstawowy ruch sceniczny...
Zresztą zobaczcie sami!


1 komentarz:

  1. Hałabała wymiata! Jaki on dużyyyyy już! Ruch głowy obcykany- może chodzić na koncerty rockowe. A w radiu moja ulubiona ostatnio piosenka.... :)

    OdpowiedzUsuń