30 września 2012

Dziadzinka

- Oluś, jak myślisz dzidzia to chłopiec czy dziewczynka?
- Kłopcik Mama, Dziadzinka NIEEeeee!
- Olo, a jak byś chciał nazwać dzidzie?
- Yhmyhm
- A może jednak jakies lepsze imię wymyślisz?
- Kopajka!
- hmm, może i tak. A chcesz coś powiedzieć dzidzi, bo mama wstaje do kuchni?
- AMA! DZidzia AMaaaaaaa! (zaryczał syn wprost do wypukłego pępka)


Niestety syn racji nie miałł, bo wyściubiwszy grubą kasę na usg połówkowe prywatne, okazało się, że dzidzia to jednak "DZiadzinka". I ponoć nie ma wątpliwości, gdyż ta mała bezwstydnica rozkraczyła się wprost do monitora, a lekarz (ponoć) też spec i pewny był. Zobaczymy w lutym. :))
Narazie przeglądam różowości wszelakie i chyba totalnie wpadłam. Dobrze, że na koncie pustki :)))

5 komentarzy:

  1. oj a jakie ja fajne mebelki widzialam dla dzidzi:P......byly lozeczka i inne cuda wlasciwie nie wiem po co na dzialy dziecece chodze jak u nas manko jesli odzidzie chodzi...........buzi ludziska zostawiam i lece siem byczyc bo niedziela :*******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tak juz o Tobie myslalm ze sie nie odzywasz,obrazila sie czy co :****

      Usuń
  2. Gratuluje córci :) mam nadzieje, że czujecie się dobrze :) Hałabała będzie miał niespodziankę jak zobaczy siostrę, swoją drogo Koparka to niezłe imię, byłoby oryginalnie tylko czy Małej by się spodobało :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy2/11/12

    Witaj:)
    Wpadłam na tego bloga dość późna porą ale chyba zagoszczę tu na dłużej:) bałdzo gratuluję Ci córci bo jakby nie było będzie równowaga w domu :) a imię faktycznie oryginalne widać syn zna się na rzeczy ;) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Marto :)
    Cieszę się, że ci u mnie miło :) i zapraszam częściej, choc ja ostatnio przez absencję swą powinnam zostać w tej samej klasie. hehe

    OdpowiedzUsuń